Śledź nas na:



Nie-Boska komedia - streszczenie

Zanim jednak dojdzie do ostatecznej klęski arystokracji w okopach świętej Trójcy, hrabia Henryk podejmie wędrówkę przez obóz rewolucjonistów, obserwując z uwagą swych wrogów. W obozie tym znajdują się chłopi, rzemieślnicy, robotnicy, którzy nie mogli dłużej znosić wyzysku arystokracji. Są wynędzniali, utrudzeni, ubrani w łachmany, doprowadzeni do ostateczności, gotowi do walki na śmierć i życie. Nie są uświadomieni, obce im są wszelkie idee. Motorem ich działania jest gromadzona i tłumiona od wieków nienawiść i chęć zemsty. Oto słowa pieśni śpiewanej przez chłopów pańszczyźnianych, którzy prowadzą na stracenie dziedzica: "Panom - tyranom śmierć - nam biednym, nam głodnym, nam strudzonym jeść, spać i pić".

Obóz rewolucji został przedstawiony przez Krasińskiego negatywnie. Poeta przedstawia rewolucjonistów jako fanatyczny tłum, który umie burzyć stare wartości, ale do tworzenia nowych w ogóle się nie nadaje. Na gruzach "starego świata" zapewne powstanie nowa arystokracja. Przecież o własnej sławie myśli Bianchetti, przechrzty też chcą wykorzystać rewolucję społeczną do własnych celów, do przejęcia władzy.

Tak jak hrabia Henryk wyróżnia się szlachetnością, dumą, odwagą wśród arystokracji, tak też Pankracy jest najwybitniejszą postacią w obozie rewolucjonistów. On jeden ma świadomość celów i zadań rewolucji. Wie, że po zburzeniu starego porządku trzeba umieć zbudować nowy. Podobnie jak hrabia Henryk arystokratami, tak i Pankracy pogardza rewolucjonistami, umie też należycie ocenić szlachetne rysy charakteru hrabiego Henryka mówiąc po zdobyciu okopów świętej Trójcy do zgromadzonych arystokratów:

"... on jeden spośród was dotrzymał słowa.
- Za to chwała jemu, gilotyna wam".

Klęskę ponosi jednak nie tylko hrabia Henryk. Dramat kończy się katastrofą również dla chwilowo tylko zwycięskiego Pankracego. Oto pojawia mu się postać Chrystusa "jak słup śnieżnej jasności, stoi nad przepaściami - oburącz wsparty na krzyżu jak na szabli mściciel". Pankracy pada martwy na widok Chrystusa, rażony "błyskawicą" jego wzroku. Tak więc poeta-arystokrata nie odważył się oddać zwycięstwa rewolucjonistom całkowicie, chociaż obserwując ruchy rewolucyjne w Zachodniej Europie wiedział, że rewolucja społeczna jest nieunikniona, a spowodowana została nędzą, krzywdą i cierpieniem mas ludowych oraz egoizmem i zachłannością arystokracji. Zdaniem Krasińskiego, niczego nie można zbudować poprzez zemstę i nienawiść, ludziom, społeczeństwom powinna zawsze przyświecać idea miłości Chrystusowej. W ten sposób Zygmunt Krasiński staje w obronie religii oraz szlachetnych rycerskich tradycji, którym sprzeniewierzyła się współczesna arystokracja.

W "Nie-Boskiej komedii" poeta przedstawił klasyczne pojęcie tragizmu. Oto sytuacja tragiczna - rewolucja jest nieunikniona, ale jest to katastrofa przynosząca zagładę dotychczasowego dorobku ludzkiego. Obaj przeciwnicy reprezentują tak zwane racje niepełne, cząstkowe. Pankracy słusznie krytykuje arystokratów, ale słuszne są też zarzuty Henryka, skierowane pod adresem rewolucjonistów: "... widziałem wszystkie stare zbrodnie świata, ubrane w szaty świeże, nowym kojące tańcem - ale ich koniec ten sam co przed tysiącami lat - rozpusta, złoto, krew".

Nieprzemijające wartości utworu to: trafna ocena ówczesnej sytuacji społecznej w Europie, przekonanie, że niewłaściwe stosunki społeczne muszą doprowadzić do rewolucji społecznej, właściwy obraz arystokracji, przejmujące obrazy nędzy, cierpień, głodu, wyzysku chłopów i robotników. "Nie-Boska komedia" jest dramatem romantycznym, składa się z luźno powiązanych ze sobą scen. Utwór o charakterze dramatycznym zawiera też fragmenty liryczne, sceny realistyczne, sąsiadują ze scenami fantastycznymi. Charakterystyczną cechą utworu jest to, że nie dotyczy on konkretnych wydarzeń społecznych, konkretnego społeczeństwa, ponieważ poeta chciał ukazać w otworze uogólniony i ponadczasowy dramat ludzkości.

 



Zobacz także